Nie dadzą na pociąg Ełk – Orzysz

2012-05-10 07:23

 

Urząd Marszałkowski w Olsztynie nie zamierza pozytywnie odpowiedzieć na apele samorządowców z Ełku, Orzysza i Pisza w sprawie uruchomienia regularnej komunikacji kolejowej na trasie Ełk – Orzysz. Jak tłumaczy w piśmie do władz miasta Witold Wróblewski, członek zarządu województwa, zawieszenie kursowania pociągów na tej linii spowodowane było m.in. „małym potokiem podróżnych”.
 
Władze województwa dodają, że stopień pokrycia kosztów przychodami dla całej linii kształtował się w wysokości 39 procent, a organizator przewozów (samorząd województwa warmińsko-mazurskiego) obejmuje dofinansowaniem tylko te połączenia kolejowe, których stopień pokrycia przychodami wynosi powyżej 40 procent.
 
Jak więc widać, różnica wynosi ledwie 1 procent. Mając więc na uwadze rozwój tego regionu, zwłaszcza wschodniej części województwa, troskę o mieszkańców Mazur, rozwój transportu publicznego, trudno zrozumieć włodarzy z Olsztyna. Tu powinni założyć, że podróżnych będzie przybywać i ten stopień pokrycia zmieni się na korzyść samorządu. Niestety, podejmują działania, które przyczyniają się do większego wykluczenia komunikacyjnego tej części regionu. A mieszkańcom Orzysza i jego okolic pozostaje autobus albo samochód, by dojechać do Ełku do pracy, szkoły czy uczelni…